Książkę czytam - polecam, albo i nie

Falathi: Co do Kinga to niestety nie mogę się wypowiedzieć, ale jakiś czas temu obejrzałem Sztorm Stulecia. Nawet nawet.    Ad rem: Ostatnio przeczytałem kilka ciekawych lub mniej ciekawych książek.  Na pierwszy ogień idzie David Beaty i "Pilot - naga prawda. Ludzki czynnik w katastrofach lotniczych".    Książka została napisana już jakiś czas temu, ale dalej czyta się jak dobry horror: pokazuje na konkretnych przykładach, jak często do katastrof dochodziło wskutek pomyłek, głupich błędów, stresu, braku odpowiedniej komunikacji. Rewelacyjna lektura w drodze na kolejny event w Polsce.  Generalnie polecam, pod warunkiem, że nie macie lęku przed lataniem.    Druga rzecz to "dobrego złodzieja przewodnik po Amsterdamie". Zasadniczo przewodnik to to nie jest - ot, dość lekko napisany kryminał dziejący się w tym mieście. Całość trochę w stylu Agathy Christie, co miejscami przeszkadza ( scena wyjaśniająca kto jest kto jest sztuczna ) ale jako lekka rozrywka polecam: dobrze się czyta, a i potrafi zaskoczyć.    Więcej recenzji wrzucę jak będzie okazja, bo nazbierało się lektur. Tak to jest, jak człowiek dojeżdża busem do pracy.