Jak to jest że za toksyczną gre dalej nie lecą BANy?

giggsior, on 08 January 2021 - 12:24 PM, said: Autorze zadałeś sobie zbędny trud zakładając, że będzie jakiś pożytek z upublicznienia tego zdarzenia na tym forum, zawsze się tu w takich przypadkach desantują jakieś odpady z tematu o artach.   Napisz do supportu zgłoszenie o nadużyciu fizyki i taka wywłoka odpocznie trochę od gry. Nic go to rzecz jasna nie nauczy, ale uwierz, że to tych pacjentów, ufnych w swoją bezkarność, boli. Szczególnie w okresach eventowych, maratonowych itp. Nie raz i nie dwa otrzymywałem pourlopowe "podziękowania" zaświadczające, że support w tym względzie potrafi być wyjątkowo skuteczny.   Otwierasz zgłoszenie - niesportowe zachowanie->nadużycie fizyki   Tutaj masz link bezpośredni: https://eu.wargaming...92/29698/29701/   Wypełniasz rubryczki. Niestety, to zabiera trochę czasu, bo trzeba odpalić powtórkę i znaleźć dokładny czas, kiedy agresor przeszkadzał  grze.   Opis zdarzenia podobno lepiej dać w jeżyku angielskim.   Najczęściej na drugi dzień dostajesz rutynową odpowiedź, że grzesznik dostał po łapkach, ale nie dokładnie Ci nie powiedzą, co z nim zrobili.   Możesz zaobserwować, np. na wot-life.com, że napastnik przez kilka dni nie bierze udziału w bitwach.     To DZIAŁA. Nie zdarzyło mi się jeszcze, aby uzasadnione zgłoszenie (najczęściej wypchnięcie z miejscówki, którą zająłem pierwszy, a która należała się innemu graczowi) nie skończyło się co najmniej trzydniowym banem.       W tym przypadku radziłbym się skontaktować z pozostałymi artylerzystami (a może nawet z innymi graczami, którzy musieli zasuwać w jedenastu na piętnastu). Być może kilka zgłoszeń z tej samej bitwy zaowocuje dłuższym urlopem.  


TRad_PL, on 08 January 2021 - 03:12 PM, said: