Kalendarz adwentowy 2014
Дата: 09.12.2014 08:47:07
George_Patton, on 08 December 2014 - 11:59 AM, said:
Ta oferta faktycznie jest już lepsza. Nie jest dobra, ale przynajmniej to jakaś alternatywa. Aczkolwiek -11% to nie promocja a kwestia inflacji. Jako, że gram w trochę więcej gier niż sam WoT i od lat jestem obecny na platformie Steam, to kwestia -11% to dla mnie żadna rewelacja. Na steam wchodzisz w poniedziałek, a tam gra, która wyszła rok temu w obniżce -75%. Zamiast 40 euro, kosztuje 10. I jak tu nie kupić, nawet jeśli tego w planie nie miałeś? Wiedźmin 3 jest teraz w promocji -27%, NBA 2015 promocja -33%, Middle Earth -33%, Alien: Isolation -50%, The Walking Dead: Season 2 - 66%, The Wolf Among Us -66%. To są kurcze promocje. Żadna z tych gier nie jest więcej, jak czternaście miesięcy po premierze. A najlepsze oferty dopiero nadejdą. Na święta masa gier będzie za ojro. Ciekawe czym błyśnie wtedy WG?
Poza tym, dlaczego krytyka odbierana jest jako wylewanie żali i narzekanie? To znaczy, że w imię walki ze stereotypami mam się rozpływać nad wszystkim, co serwują mi białoruscy marketingowcy WG? Nie ma mowy. Będę krytykował tak długo, aż nie wejdzie promocja, o której mówiłem i wtedy chwycę za kartę i dokonam transakcji. Bo prawda jest taka, że naprawdę chciałem sobie coś sprezentować na święta, tak jak kupię Wiedźmina i Total War: Attylę w pre orderze, tak jak kupię sobie premkę do Armored Warfare, gdy wyjdzie, tak chciałem kupić sobie sporo złota do WoT. Problem w tym, że WG wcale nie zachęca.
A, i dla tych, którzy mówią ciągle o marketingu. Ilu z was go skończyło i wiem czym tak naprawdę jest marketing?
Ta oferta faktycznie jest już lepsza. Nie jest dobra, ale przynajmniej to jakaś alternatywa. Aczkolwiek -11% to nie promocja a kwestia inflacji. Jako, że gram w trochę więcej gier niż sam WoT i od lat jestem obecny na platformie Steam, to kwestia -11% to dla mnie żadna rewelacja. Na steam wchodzisz w poniedziałek, a tam gra, która wyszła rok temu w obniżce -75%. Zamiast 40 euro, kosztuje 10. I jak tu nie kupić, nawet jeśli tego w planie nie miałeś? Wiedźmin 3 jest teraz w promocji -27%, NBA 2015 promocja -33%, Middle Earth -33%, Alien: Isolation -50%, The Walking Dead: Season 2 - 66%, The Wolf Among Us -66%. To są kurcze promocje. Żadna z tych gier nie jest więcej, jak czternaście miesięcy po premierze. A najlepsze oferty dopiero nadejdą. Na święta masa gier będzie za ojro. Ciekawe czym błyśnie wtedy WG?
Poza tym, dlaczego krytyka odbierana jest jako wylewanie żali i narzekanie? To znaczy, że w imię walki ze stereotypami mam się rozpływać nad wszystkim, co serwują mi białoruscy marketingowcy WG? Nie ma mowy. Będę krytykował tak długo, aż nie wejdzie promocja, o której mówiłem i wtedy chwycę za kartę i dokonam transakcji. Bo prawda jest taka, że naprawdę chciałem sobie coś sprezentować na święta, tak jak kupię Wiedźmina i Total War: Attylę w pre orderze, tak jak kupię sobie premkę do Armored Warfare, gdy wyjdzie, tak chciałem kupić sobie sporo złota do WoT. Problem w tym, że WG wcale nie zachęca.
A, i dla tych, którzy mówią ciągle o marketingu. Ilu z was go skończyło i wiem czym tak naprawdę jest marketing?
Gepard_PH: Porównywanie do Steama nie ma większego sensu. Powodów jest
mnóstwo. Na Steamie sprzedawane są głównie gry "pudełkowe".
Nie ma więc nic dziwnego, że po roku (albo pół roku, whatever)
sprzedaży po normalnej cenie (przy pomocy Steama i innych metod
dystrybucji), gdy pieniądze zainwestowane w produckję
gry się już zwróciły z nawiązką, próbuje się sprzedać to samo
za 75%, 50%, 25%... Gry MMO wymagają ciągłych nakładów i ciągle się
zmieniają i rozwijają. Większa aktualizacja w World of Tanks może
wymagać więcej nakładów pracy i pieniędzy niż niejedna kompletna
gra sprzedawana na Steamie. U nas nie trzeba za to płacić, bo to
Free to Play. Po drugie, na Steamie są tysiące
produktów, które konkurują ze sobą. Żeby mieć swój kawałek
tortu trzeba zastosować agresywną promocję. I wreszcie
ostatnia i chyba najważniejsza sprawa, we F2P zarabia się na czym
innym (usługi) niż w przypadku produkcji normalnych gier
(produkt), więc naturalne jest, że cały model sprzedaży jest
kompletnie inny i nieporównywalny do gier pudełkowych.
Kalendarz adwentowy 2014