Kalendarz adwentowy 2014

Gepard_PH:   Moje ulubione porównanie, które się nasuwa za każdym razem gdy widzę taki komentarz to bilet do kina. Trzeba być frajerem, żeby za 25 zł kupić coś, co mogę użyć tylko raz, tylko w ściśle wyznaczonym terminie, a na dodatek nie mam gwarancji, że film mi się spodoba. Co więcej, na koniec nie zostaje mi nic, tylko fakt, że obejrzałem film. I jak to odsprzedać? No nic, pozostaje czekać, aż będzie można sprzedawać wspomnienia :D Wszystko przed nami.   To oczywiście żart. Ale zarówno płacąc za kino jak i za czołg, w zamian otrzymuje się za rozrywkę i wygodę. W pierwszym wypadku jest to 1,5 godziny oglądanie filmu na wielkim ekranie zaraz po premierze. W drugim jest to przyjemność grania i posiadania mniej lub bardziej specjalnego czołgu, czy też wygoda szkolenia załogi lub zdobywania kredytów.