Granie z 2 poziomami wyżej (zero penetracji oraz szans na przeżycie)
Дата: 04.05.2014 12:52:48
kakabara, on 04 May 2014 - 11:03 AM, said: Masz zupelna racje. Losowania +2 tiery to mordęga i surviwal. Nie
ma nic przyjemnego w takim meczu. "Geniusze" radza grac z 3linii.
Zapominaja chyba o tym, ze w takiej opcji mozesz zapomniec o
przebiciu z prostego powodu. Z daleka trafienie w weakspota jest
jek wygranie w totolotka. Beda Ci radzic walke z boku, tyłu, etc.
Tylko ze tak walczyc to mozna LT, albo medem, ale nie ciezkim,
slabo mobilnym ht-kiem. Nie sluchaj ich pierdol, ze takie
bitwy sa spoko. Przyklady na ktore sie oni powoluja to ulamki
procentow, gdzie udalo im sie cos zdzialac. W wiekszosci przypadkow
padaja tak jak reszta nizszych tierow ( dosc szybko ). Sorry za
brak znakow ( telefon)Gepard_PH: Grając z czołgami 2 poziomy wyżej, nawet w HT, nie da się
korzystać z najprostszej taktyki, czyli gry na pancerz i trzeba
zacząć kombinować. Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Naucz się grać
tak, żeby nie obrywać, patrz na minimapę i zastanów się skąd będą
do Ciebie strzelać jak się wystawisz, a jak nie jesteś pewny to
pozwól kolegom, którzy mają więcej pancerza i HP (albo
zwiadowcom) pojechać najpierw i zbadać teren. Nie baw się w
wymiany strzał za strzał, bo nic z tego nie będzie. Znajdź miejsce
na mapie, gdzie Twoja obecność da przewagę lufy po Waszej stronie i
punktuj, gdy wrogowie przeładowują albo celują w innym kierunku.
Nie narzekaj na mobilność, tylko zastanów się, gdzie będziesz
potrzebny za 30 sekund, bo potem rzeczywiście już będzie za późno i
nie zdążysz. Zawsze miej przygotowaną drogę ucieczki albo osłonę i
najlepiej wsparcie innych pojazdów ze swojej drużyny.
Granie z 2 poziomami wyżej (zero penetracji oraz szans na przeżycie)














