Реклама | Adv
  • Rotator
  • Rotator
  • Rotator
  • Rotator
  • Rotator
  • Rotator
  • Rotator
  • Rotator
  • Rotator
  • Rotator
  • Rotator
  • Rotator
  • Rotator
  • Rotator
Сообщения форума
Реклама | Adv

11 lutego wprowadzamy wersję 8.11!

Дата: 21.02.2014 21:07:34
{lang:macro__view_post}maximus_dominus, on 21 February 2014 - 06:26 PM, said:   Muszę przyznać że z nie ukrywanym zainteresowaniem przeczytałem twoje posty ( obydwa )  i już chciałem zaprotestować, ba nawet wdać się w dyskusje do puki bacznie nie przyjrzałem się twojemu.... avatrowi :smile: Cóż za cudowna przemiana w filozofii biznesowej Wargaming ? Pracownik firmy namawiający graczy do zastanowienia się nad sensem wydawania pieniędzy na "premium" czy na "maszyny premium"  ( skopiowałem sobie tę wypowiedz ). Ale wracając do sprawy otóż kolego Gepard_HP :  cyt... WoT jest akurat na tyle dobrze skonstruowany, że właściwie przez większość czasu nawet nie odczuwam potrzeby korzystać z opcji premium. Bardzo długo grałem bez konta i czołgów premium i nigdy mi to nie przeszkadzało... koniec cytatu zdenerwowałem się bardzo przygotowałem litanię argumentów i.... zajrzałem na NobMeter , wpisałem twój nik  , zrozumiałem wszystko - napisałeś szczerą prawdę ! ( zasadniczo jednym z warunków pracy w WG jest granie w obie gry , nota bene z samolotów się ponoć sami śmiejecie) cyt...: "ale fajna gra, podoba mi się, wygląda na to, że pogram w to dłużej - to kupię sobie premkę (lub cokolwiek innego), stać mnie i wygląda przydatnie, więc czemu nie?...koniec cytatu Ten fragment dotyczy właśnie mnie , wszedłem zagrałem kapitalny produkt zostaje . Kupuje "premium" czołgi premium sprzęt dodatki zabawa na całego , pracuje nad "statami" produkuje XP , tylko w tle pomału zaczyna mi coś nie pasować mój czołg premium ( pierwszy to Löwe) z "patcha na patch" zachowuje się coraz dziwniej ,( rekordem był Typ 59 ,super maszyna  przez około 12 godzin :smile: ) "randomy " coraz bardzie podlegają wtedy jaszcze mi nieznanemu mechanizmowi "promowania miernoty" , nie wyjaśnione zachowania pocisków ( za zero, w niebo ) i tak stopniowo stopniowo do 0.8.11 i mamy APOGEUM !  Płacących regularnie "premium" jest około 30% , to niewiele ale nikt  nas nie szanuje do dziś nie wiem jak zostanie załatwiona z nami sprawa kilku "niegrywalnych" dni premium które straciliśmy przez lagi? Pomijam oszalałe MM które uniemożliwia dobrym graczom utrzymanie statystyk wszystko leci na łeb ! pozdrawiam  

Gepard_PH:   WoT jest grą darmową, a wszystkie płatne dodatki premium są właśnie tym - dodatkami. Nigdy nie twierdziliśmy inaczej. Każdy niech sobie sam oceni czy ten czy inny dodatek premium jest mu potrzebny... chociaż potrzebny to złe słowo - raczej przydatny, uprzyjemniający grę. Bo przecież o to chodzi, żeby gra sprawiała przyjemność.    Dla statów nie chce mi się grać - prędzej czy później zatraca się w ten sposób sens grania, czyli dobra zabawa. Wiadomo, niektórzy mają ogromny fun z właśnie osiągania dobrych wyników, ale prowadzi to do sytuacji, że człowiek cieszy się tylko wtedy gdy wygrywa, poprawia wyniki. Gra nie jest celem samym w sobie, a staje się środkiem do celu jakim są cyferki i wykresy na noobmeterze. A to z kolei za mocno zaczyna przypominać pracę.   Tych tajemniczych mechanizmów, o których piszesz, nie ma. Czasem są jakieś bugi, czasem lagi. Reszta wynika z mechaniki gry i innych zasad jakimi się rządzi np. matchmaking. Sporo jest wyjaśnione na wiki, na forum, w artykułach na portalu. Tylko niektórzy nie widzą związku przyczynowo-skutkowego między zasadami i mechaniką gry, a rzeczywistością bitw losowych. Tu nie ma żadnych ukrytych systemów, spisków itd. Nie trzeba robić kompletnie nic, żeby na przykład WR większości oscylowało wokół 50%.   Z kolei jeśli chodzi o zmiany.... No cóż, moim zdaniem to dość normalna sprawa. Gra musi się rozwijać, a to oznacza nieuniknione zmiany. W MMO nic nie jest dane raz na zawsze.    A po co to wszystko piszę? Zależy nam na tym by gracze byli zadowoleni i żeby gra sprawiała im przyjemność. Może wystarczy popatrzeć na wszystko z innej perspektywy?

Реклама | Adv