Дата: 09.06.2021 20:06:12
EYE_OF_THE_STORM_2020, on 08 June 2021 - 11:59 AM, said: Mój sprzęt to MSI GV62 7RE. A sprawa jest następująca. W zeszłym
roku po 2 latach zauważyłem, że laptop zaczyna mi się mocniej
grzać. Nie były to jakieś drastyczne temperatury (na procesorze max
80 stopni w trakcie gry), tyle że jak był nowy, to najmocniej
katowany z wielkim trudem dobijał do 70 i to nawet bez podkładki
chłodzącej. Postanowiłem oddać lapka do serwisu na odkurzenie i
przepastowanie. Niestety, za usługę zapłaciłem 100 zł a efekt był
delikatnie mówiąc mizerny, bo temperatury spadły może ze 3-4
stopnie. Nawet miałem iść się dochodzić z nimi, ale stwierdziłem że
szkoda zachodu, nawet nie miałbym jak go im oddać znowu (za
pierwszym razem wykorzystałem czas kiedy "odbywały się"
nieistniejące juwenalia). Może mój błąd, że nie poprosiłem żeby
przesmarowali go jakimś Kryonautem, ale myślałem że w 90% winny
jest kurz, a nie miałem wówczas czasu żeby samemu go rozkręcić i
przedmuchać wiatraki sprężonym powietrzem. Teraz minął rok i
laptop zaczyna już pomału przekraczać 80 stopni i to mimo włączonej
podkładki chłodzącej oraz podkręconych wentylatorów (w MSI idzie to
ustawić). Doszedłem do wniosku, że sam go rozkręcę i zrobię w nim
porządek (w końcu to żadna wielka filozofia zwłaszcza jak człowiek
zna się trochę na majsterkowaniu), mam tylko problem z termopadami.
Nie mam pojęcia, czy one w ogóle są w tym modelu obecne
(teoretycznie przecież miedziane blaszki od chłodzenia mogą
praktycznie przylegać do CPU i GPU i wtedy wystarczyłaby sama
pasta). Od producenta oczywiście nic dowiedzieć się nie można, na
forach nie idzie nic znaleźć, szukałem nawet w komentarzach pod
filmikami gdzie ludzie rozkręcają i/lub pastują podobne laptopy i
również pudło. Nie wiem nawet czy w serwisie coś z nimi robili, a
czytałem że po 3-4 latach mogą być w stanie kompletnego rozkładu i
przy zdejmowaniu układu chłodzenia rozsypać się na kawałki. W necie
radzą, żeby w takiej sytuacji grubość zmierzyć suwmiarką (akurat
jej w domu nie mam więc muszę dokupić) i zamówić takie same. Tyle,
że to "wyjdzie w praniu" i w najgorszej sytuacji zostanę bez
sprzętu na parę dni. Co prawda teraz mogę sobie na to pozwolić, ale
byłbym wdzięczny gdyby ktoś miał jakiekolwiek informacje. A tak na
marginesie, to jest mega podłe ze strony producentów sprzętu, że
strzegą takich informacji jak oka w głowie - do tego stopnia, że
nawet youtuberzy albo zwykli serwisanci z Koziej Wólki boją się je
ujawniać. To jest kompletnie chore, że nawet na takie pierdoły
ludzie podpisują jakieś cyrografy.
ApocalipticSnowflake: Na pewno pamiętaj aby rozkręcając komputer A) dotknąć grzejnika lub
innego uziemionego metalu aby się rozładować. B) Przygotować sobie
miejsce na każdy typ śruby aby ich nie pogubić (Świetnie do tego
się nadają np. plastikowe korki od butelek.) C) Użyj porządnej
pasty i sobie wszystko wewnątrz przedmuchaj sprężonym
powietrzem. D) Jeżeli coś wymaga czyszczenia możesz do tego użyć
spirytusu, ale pod żadnym pozorem nie używaj wody.