Czy tylko mi się wydaje, że społeczność w WoT, zmieniła się w złą stronę?

Kamil6020, on 20 January 2019 - 07:33 PM, said: Od początku tego roku, coraz bardziej wydaje mi się, że ta gra, stała się wylęgarnią toksycznych dzieci... (Wiadomo, ta ''zaraza'' prędzej czy później opanuje każdą grę, ale dlaczego w grach TYPOWO DLA DZIECI!!! nie widuję ŻADNYCH dzieci???)
                                                                                | Dał bym czerwony kolor, ale nie wypada  |
Ani randomowe bitwy na końcowych tierach (VIII-X) nie dają żadnej satysfakcji z czasu poświęconego na wbicie nawet tego 9 poziomu. (Czego efektem jest moja ostatnia bitwa stoczona 3 dni temu)
Dzisiaj nie da się znaleźć nawet normalnej ''treningówki'', tylko zawsze jakaś ''banda smarków'' będzie niszczyć zabawę, nawet na bitwie treningowej... Bo albo zaczną bez powodu strzelać, albo będą się wydzierali przez swoje nieogarnięte mikrofony, połączone z gadaniem wszystkich na raz - dzisiaj nawet napisałem, że wyłączam czat głosowy, bo nie mogę już ich słuchać, i żeby pisali jak coś będą chcieli na czacie, przez co zostałem zabity, bo nikt chyba czytać nie potrafił w tamtej treningówce, a zginąłem przez to, że ktoś coś chciał.... (powód przez który naprawdę przestałem mieć chęć wchodzić w ogóle do tej gry. Po tej akcji wyszedłem wnerwiony po przez ALT+F4 i piszę to co teraz czytasz)

Tak wiem, każdy napisze, że są twierdze*, drużynówki, turnieje*, jakieś klanowe bitwy* i tak dalej... tylko ja, nie mam po prostu Z KIM w to grać. Drużynówki niby mogę, ale w przeszłości grywałem z pewną lepszą grupką, i w pewnym momencie powiedziałem ''dość'', bo nie podobało mi się rozstawianie pod siebie, żeby każdy tylko świecił i ginął, a rozstawiający zbijał cały DMG


*- Przez pół poprzedniego roku, próbowałem na wszystkie sposoby (łącznie z forum) odbić swój klan od dna, z zerowym efektem całego tego wysiłku... więc naprawdę nie mam już chęci dalej wnerwiać się, na bitwy losowe, czy nawet na te durne treningówki... 18:36 Added after 2 minutes


NIe mam niczego do takowych osób, nie zrozumcie tego jako jakiejś mowy nienawiści czy czegoś w tym stylu...
Tylko według mnie, bez dobrego klanu, taka osoba grająca parę ładnych lat, nie ma w ogóle po co wchodzić do gry, bo pamięta jak było kiedyś, widzi co jest dziś, i aż   się chce