Premki
Дата: 19.10.2019 17:38:41
wornock_, on 19 October 2019 - 12:20 PM, said: mysle ze chyba najlatwiej o zarobek to jakis lajcik typu lt432 czy
ten hwk albo mikrus elc ..nie mniej te najciekawsze z premek sa
dosc rzadko i zapewne juz byly badz beda w ciagu miesiaca- wiec
wybierz sobie odpowiedni czolg i czekaj
Falathi: Niekoniecznie.
Po pierwsze: najlepszą maszynką do zarabiania jest ta, której styl gry podchodzi graczowi najlepiej. Na LTkach można dobrze zarobić - ale jeśli umie się nimi grać. Podobnie np. ELC EVEN 90 zarabia b. dobrze, ale trzeba mieć odpowiednią załogę. Co prowadzi do punktu drugiego:
najlepsza maszynka do zarabiania to taka, której styl gry ułatwia zarabianie. Czołg który np. ma potencjał, ale takie sobie działo może być trudny jako maszynka do drukowania kredytów. Pamiętajmy, że zarobki zależą przede wszystkim od zadawanych uszkodzeń. Dodatkową kasę możemy dostać ze spota, natomiast pozostałe części składowe zarobku ( takie jak np. suma minimum, którą dostajemy za rozegranie bitwy, czy bonus za zwycięstwo w bitwie ) są albo bardzo skromne, albo zależą od tego co zrobiliśmy w bitwie. Obiektywnie, b. dobrą zarabiaczką jest np S1, zwłaszcza, że ma dobry przelicznik zadawanego dmg do zdobywanej kasy. Jest on o tyle łatwą maszynką do drukowania kredytów że jednym strzałem zadaje całkiem przyzwoite uszkodzenia, ma dość celne działo, szybkie pociski i na dodatek o b. wysokiej penetracji co oznacza że jest jak i na kim robić dmg. Do tego z racji kamuflażu i stylu gry można dodatkowo podświetlać cele innym.
Minusami czołgu jest wrażliwość ( o ile nie odbije mniejszych kalibrów swoją mocno pochyloną główną płytą pancerza to łyka wszystko ), konieczność zmieniania trybów oraz fakt, że to typowa maszynka do otwartych map, nie nadająca się zbytnio do map miejskich, czy bardziej aktywnego stylu gry. No i warto zainwestować zarówno w czołg, jak i kamuflaż oraz załogę więc nie jest to maszyna dla nowicjuszy. Niemniej, jeśli ktoś już ogarnia grę i szuka czegoś czysto pod zarabianie to S1 jest jednym z lepszych wyborów.
Z pozostałych, które mógłbym polecić pod kątem zarobków, na podstawie własnego doświadczenia:
Progetto jest bardzo uniwersalny - ale nie ma bóg wie jakiego przelicznika do zarobków, jest papierowy i przeciwnik często się na nim skupia, żeby nie narobił szkód. LT 432 i inne LT - zarabiają relatywnie MNIEJ, ponieważ są to LT, zadają średnio mniej dmg i mają nieco mniejsze możliwości przetrwania na polu bitwy, niż np. czołgi średnie. Wymagają również ogrania, ponieważ to specyficzna klasa pojazdów. Z drugiej strony, jeśli człowiek ogarnia LT i granie nimi to faktycznie są w stanie zarabiać całkiem przyzwoicie.
Lowe - jedna z łatwiejszych maszyn do trzaskania kasy. Pancerna wieża, całkiem przyzwoite działo ( poza alfą i dpm, ale penetracja, celność, koszt pocisku do zarobku bardzo OK ), niezła mobilność i możliwość kątowania oraz dośc dobry przelicznik zarobków powodują, że Lowe sprawdza się w roli zarabiaczki.
AMX 13 57 - śmiesznie tanie pociski, mozliwość agresywnej gry ze spotem powodują, że to jedna z VII które są w stanie zarabiać porównywalnie do VIII premium. Wymaga załogi i ogrania, ale kasę dostarcza bardzo skutecznie. Minus: b. rzadko w sprzedaży.
EMIL 1951 - nagroda za Linię Frontu, więc możliwość jego zdobycia to kwestia czysto indywidualna. Średnio tanie pociski, ale stosunek do zarobków OK. Twarda wieża, niezła mobilność i magazynek powodują, że można nim, odpowiednio grając, zaraiać bardzo dobrze. Minus: działo bywa kapryśne, więc może być i tak że wywalimy cały magazynek a wszystko i tak jak krew w piach. Skorpion G - mocne działo, obrotowa wieża plus mobilność powodują, że to dość uniwersalna maszynka. W niemal każdej sytuacji można coś zwojować. Wysoka alfa, więc wystarczy ledwie kilka trafień w bitwie, żeby zarobek był ładny.
Minusy: papier bez kamuflażu, musi skupić by trafić więc łatwo oddać jeden strzał i zostać wyeliminowanym. Pociski drogie, więc jeśli ktoś dużo strzela na wiwat to może nie być zachwycony zarobkami.
Super Pershing - jeden z tych czołgów premium, które są dostępne od lat. Minusem jest taka sobie mobilność ( mimo buffa ) i fakt, że obecnie chyba wszyscy na serwerze znają już jego weakspoty. Zupełnie nie mój styl gry - ale jest dość łatwy do opanowania, dostępny, nie wymaga wykoksanej załogi żeby dało się na nim ugrać cokolwiek, pociski ma tanie jak barszcz i w zasadzie zawsze można coś na nim zwojować. Powyższa lista jest zapewne niekompletna, ale ograniczałem się tylko do VIII i jednej VII, biorąc pod uwagę jedynie zarobki jakie te maszyny mają do zaoferowania.
Po pierwsze: najlepszą maszynką do zarabiania jest ta, której styl gry podchodzi graczowi najlepiej. Na LTkach można dobrze zarobić - ale jeśli umie się nimi grać. Podobnie np. ELC EVEN 90 zarabia b. dobrze, ale trzeba mieć odpowiednią załogę. Co prowadzi do punktu drugiego:
najlepsza maszynka do zarabiania to taka, której styl gry ułatwia zarabianie. Czołg który np. ma potencjał, ale takie sobie działo może być trudny jako maszynka do drukowania kredytów. Pamiętajmy, że zarobki zależą przede wszystkim od zadawanych uszkodzeń. Dodatkową kasę możemy dostać ze spota, natomiast pozostałe części składowe zarobku ( takie jak np. suma minimum, którą dostajemy za rozegranie bitwy, czy bonus za zwycięstwo w bitwie ) są albo bardzo skromne, albo zależą od tego co zrobiliśmy w bitwie. Obiektywnie, b. dobrą zarabiaczką jest np S1, zwłaszcza, że ma dobry przelicznik zadawanego dmg do zdobywanej kasy. Jest on o tyle łatwą maszynką do drukowania kredytów że jednym strzałem zadaje całkiem przyzwoite uszkodzenia, ma dość celne działo, szybkie pociski i na dodatek o b. wysokiej penetracji co oznacza że jest jak i na kim robić dmg. Do tego z racji kamuflażu i stylu gry można dodatkowo podświetlać cele innym.
Minusami czołgu jest wrażliwość ( o ile nie odbije mniejszych kalibrów swoją mocno pochyloną główną płytą pancerza to łyka wszystko ), konieczność zmieniania trybów oraz fakt, że to typowa maszynka do otwartych map, nie nadająca się zbytnio do map miejskich, czy bardziej aktywnego stylu gry. No i warto zainwestować zarówno w czołg, jak i kamuflaż oraz załogę więc nie jest to maszyna dla nowicjuszy. Niemniej, jeśli ktoś już ogarnia grę i szuka czegoś czysto pod zarabianie to S1 jest jednym z lepszych wyborów.
Z pozostałych, które mógłbym polecić pod kątem zarobków, na podstawie własnego doświadczenia:
Progetto jest bardzo uniwersalny - ale nie ma bóg wie jakiego przelicznika do zarobków, jest papierowy i przeciwnik często się na nim skupia, żeby nie narobił szkód. LT 432 i inne LT - zarabiają relatywnie MNIEJ, ponieważ są to LT, zadają średnio mniej dmg i mają nieco mniejsze możliwości przetrwania na polu bitwy, niż np. czołgi średnie. Wymagają również ogrania, ponieważ to specyficzna klasa pojazdów. Z drugiej strony, jeśli człowiek ogarnia LT i granie nimi to faktycznie są w stanie zarabiać całkiem przyzwoicie.
Lowe - jedna z łatwiejszych maszyn do trzaskania kasy. Pancerna wieża, całkiem przyzwoite działo ( poza alfą i dpm, ale penetracja, celność, koszt pocisku do zarobku bardzo OK ), niezła mobilność i możliwość kątowania oraz dośc dobry przelicznik zarobków powodują, że Lowe sprawdza się w roli zarabiaczki.
AMX 13 57 - śmiesznie tanie pociski, mozliwość agresywnej gry ze spotem powodują, że to jedna z VII które są w stanie zarabiać porównywalnie do VIII premium. Wymaga załogi i ogrania, ale kasę dostarcza bardzo skutecznie. Minus: b. rzadko w sprzedaży.
EMIL 1951 - nagroda za Linię Frontu, więc możliwość jego zdobycia to kwestia czysto indywidualna. Średnio tanie pociski, ale stosunek do zarobków OK. Twarda wieża, niezła mobilność i magazynek powodują, że można nim, odpowiednio grając, zaraiać bardzo dobrze. Minus: działo bywa kapryśne, więc może być i tak że wywalimy cały magazynek a wszystko i tak jak krew w piach. Skorpion G - mocne działo, obrotowa wieża plus mobilność powodują, że to dość uniwersalna maszynka. W niemal każdej sytuacji można coś zwojować. Wysoka alfa, więc wystarczy ledwie kilka trafień w bitwie, żeby zarobek był ładny.
Minusy: papier bez kamuflażu, musi skupić by trafić więc łatwo oddać jeden strzał i zostać wyeliminowanym. Pociski drogie, więc jeśli ktoś dużo strzela na wiwat to może nie być zachwycony zarobkami.
Super Pershing - jeden z tych czołgów premium, które są dostępne od lat. Minusem jest taka sobie mobilność ( mimo buffa ) i fakt, że obecnie chyba wszyscy na serwerze znają już jego weakspoty. Zupełnie nie mój styl gry - ale jest dość łatwy do opanowania, dostępny, nie wymaga wykoksanej załogi żeby dało się na nim ugrać cokolwiek, pociski ma tanie jak barszcz i w zasadzie zawsze można coś na nim zwojować. Powyższa lista jest zapewne niekompletna, ale ograniczałem się tylko do VIII i jednej VII, biorąc pod uwagę jedynie zarobki jakie te maszyny mają do zaoferowania.
Premki